Maksymalnie odżywczy, regenerujący i bardzo treściwy balsam w sztyfcie, ratujący wszelkie suchości. Jest jak wielka pomadka ochronna, ale nie tylko do ust (choć usta pielęgnuje pierwszorzędnie*). Uratuje spierzchnięte dłonie, suche stopy czy łydki oraz pękające łokcie i złagodzi spustoszenia dokonane podczas uprawiania sportów wodnych. Natychmiastowo przynosi ulgę suchej i podrażnionej skórze, odżywiając ją i poprawiając poziom nawilżenia. Olej z pestek śliwy doskonale nawilża, zmiękcza i uelastycznia podrażniony naskórek. Masło kakaowe, shea i illipe, wspierane przez wosk pszczeli, tworzą na skórze ochronną warstwę, nie dopuszczając do utraty wody. Wyjątkowo stabilna, opatentowana forma witaminy A, w połączeniu z witaminą E, regeneruje uszkodzenia, przywracając skórze jej zdrowy wygląd.


Opinia Lupy kosmetycznej: Ministerstwo Dobrego Mydła Balsam w sztyfcie ŚLIWKA zakochałam się od pierwszego użycia:) Ma przepiękny zapach i forma sztyftu mnie oczarowała. W składzie: masło z nasion kakaowca właściwego, wosk pszczeli, masło Illipe,, masło shea, olej z pestek śliwki, witamina E, olej z otrąb ryżowych, skwalan, wosk ryżowy, wosk japoński, retinol.  Ministerstwo Dobrego Mydła Balsam w sztyfcie ŚLIWKA jest bardzo wydajny. Polecam :)