Salony kosmetyczne wyrastają niczym przysłowiowe grzyby po deszczu właśnie dlatego, że są opłacalne. Dbałość o wygląd zewnętrzny to już nie tylko domena kobiet. Panowie, niegdyś praktycznie niewidywani w salonach, dziś są ich stałymi bywalcami. Ten rynek usług rozwija się bardzo szybko i raczej nie ma ryzyka, że trend się odwróci. Czy warto otworzyć własny salon kosmetyczny, czy lepiej pracować u kogoś?
Co to jest salon kosmetyczny?
Pytanie wydaje się banalne, ale zanim takowy otworzymy, warto się zastanowić, co konkretnie kryje się pod tą nazwą. Zwykle klienci odwiedzający salony kosmetyczne liczą na kompleksową obsługę, dobrze by więc było, by w salonie była zarówno kosmetyczka, jak i fryzjer oraz manikiurzystka. Tu rodzi się pytanie, czy lepiej zatrudnić odpowiednich fachowców, czy wejść z nimi w spółkę i otworzyć duży salon, w którym każda z osób jest odpowiedzialna za inny segment pielęgnacji urody.
Są też jednak salony kosmetyczne wyspecjalizowane w konkretnym rodzaju usług, fryzjerstwie, kosmetyce twarzy, manicure. Mimo iż nie we wszystkich pracują typowe kosmetyczki, każdy ma prawo nosić miano salonu piękności lub kosmetycznego.
Wątpliwości na ten temat można rozwiać, czytając poradniki w internecie, np. na stronie: https://www.gowork.pl/poradnik/.
Czy salon kosmetyczny to dochodowy biznes?
Jak w każdym biznesie, tak i przy prowadzeniu salonu kosmetycznego wszystko zależy od wielu czynników – lokalizacji, zakresu usług, cen, liczby klientów.
W małym mieście zrobienie wysokich obrotów może być trudne, szczególnie gdy pojawi się konkurencja. Nieco inaczej jest w większych miastach, w których nawet przy licznych salonach kosmetycznych obłożenie zwykle jest spore, a na wizyty trzeba się zapisywać z dużym wyprzedzeniem.
Na pewno warto dbać o renomę salonu. Liczą się takie rzeczy jak punktualność, jakość świadczonych usług, fachowość personelu, higiena, ale też wystrój i sympatyczne dodatki typu kawa lub herbata, o ile jest możliwość konsumpcji w trakcie zabiegu.
Ile można zarobić na salonie kosmetycznym?
Salon kosmetyczny generuje nie tylko przychody, ale też koszty. Ich wysokość będzie wpływała na ostateczny zysk.
Im lepsza lokalizacja, tym więcej trzeba będzie zapłacić za najem lokalu. Jeśli to możliwe, a w planach jest długofalowa działalność, warto rozważyć jego zakup. Dzięki temu można mieć pewność, że salon będzie mógł funkcjonować w tym samym miejscu przez cały czas. W przeciwnym razie trzeba brać pod uwagę, że właściciel lokalu może mieć inne plany i wręczy wypowiedzenie.
Im więcej klientów i lepsza oferta (zróżnicowane usługi, specjalizacje, drogie kosmetyki itp.), tym większy będzie przychód. Szacuje się, że średnio kosmetyczka z własnym salonem może zarobić około 5000 – 7000 zł netto. W praktyce oznacza to, że są salony, w których dochody są wielokrotnie wyższe, ale są i takie, w których trzeba się liczyć z niższym wynagrodzeniem.
Warto też zauważyć, że dochody w branży beauty podlegają sezonowości. Na największy ruch można liczyć w okolicach świąt, karnawału, wzmożonego okresu ślubów oraz w wakacje. Wczesną wiosną i jesienią w salonach jest mniej klientów, a więc i dochody są nieco niższe.
Oceń lub dodaj komentarz
Twój komentarz jest dla nas ważny, daj znać wszystkim co sądzisz o tej poradzie.
Twoja ocena
Dziękujemy za Twoją opinię